Tak jak napisałem całemu Zarządowi owej organizacji, wróciłem po kilku miesiącach na pyla. Dzisiaj już nie pamiętam o której godzinie przeglądałem przecho i zauważyłem, że jest Rancher myślałem, że będzie naprawiony więc zrespiłem go i stałem się ofiarą losu i teleportowałem się do niego. Wyszedłem bo Nie mam za dużo kasy na naprawę. Dowiedziałem się, że mam do zapłacenia "karę organizacyjną"
o wysokości 3000 EUR. Stwierdziłem wtedy, że to jakiś żart bo wiedzieli, że wróciłem po przerwie i nie mam dużo kasy więc odmówiłem zapłaty. Zostałem wyrzucony. Odmówiłem Ci zapłaty, dlatego, że nie chce mieć z wami kontaktu jak mnie tak potraktowaliście, i nie będę płacił za coś co nie zrobiłem.